Ochotniczą strażą pożarną, jak każdym stowarzyszeniem, kieruje zarząd wybrany na walnym zebraniu wszystkich członków. Zarządem kieruje z kolei wybrany spośród jego członków prezes. Jego „prawą ręką” jest naczelnik, statutowo odpowiedzialny za działalność ratowniczą. To zrozumiałe. Znacznie mniej jasne jest, jaką rolę pełnić powinni pozostali członkowie zarządu.

Paragraf 24 statutu wzorcowego (można go znaleźć na przykład w Internecie na stronie. http://www.zosprp.pl/?q=content/wzorcowy-projekt-statutu-osp-ubiegajacej-sie-o-status-pozytku-publicznego) podaje: „Zarząd wybiera ze swego grona prezesa, naczelnika, dwóch wiceprezesów, sekretarza i skarbnika, a także może wybrać gospodarza, kronikarza i zastępcę naczelnika straży”. Zapis ten wskazuje, że poza wspomnianymi już prezesem i naczelnikiem należałoby każdorazowo wybrać także dwóch wiceprezesów. Ponieważ naczelnik jest jednocześnie wiceprezesem, wydawałoby się, że w OSP powinno być obowiązkowo aż trzech wiceprezesów.

Statut wzorcowy nic więcej nie mówi, ale wydaje się, że powinna tu zadziałać „ludowa mądrość” i w indywidualnym statucie każdej OSP, uchwalanym przez  walne zebranie członków, powinno się określić liczbę zarówno członków zarządu, jak i liczbę wiceprezesów ‒ stosownie do potrzeb. W małych OSP może wystarczyć jeden wiceprezes  naczelnik, a w dużych, zwłaszcza z rozwiniętą działalnością poza ratowniczą, wiceprezesów może być więcej. Można na przykład ustalić, że rangę wiceprezesa będzie miał opiekun MDP, organizator sportu czy kapelmistrz prężnej orkiestry (przykłady wzięte z życia). Zależy to od wagi, jaką przywiązuje się do działalności OSP innych niż tylko ratownicza.

Skoro ustalamy konkretną liczbę zastępców prezesa, równie konkretnie powinny zostać określone także ich obowiązki. Należy unikać zasiadania w zarządzie figurantów, którzy niby są, ale jakby ich nie było. Dają się wybrać dla splendoru gwiazdek, a właściwie nie ma z nich żadnego pożytku.

Jedynym – jak się wydaje ‒ wyjątkiem może tu być sytuacja, gdy chcemy uhonorować wiekowego i wielce zasłużonego druha, często wieloletniego prezesa czy naczelnika, który pół życia oddał naszej OSP, a siły czy wiek nie pozwalają mu na sprostanie rosnącym obowiązkom. Wówczas możemy takiego druha wybrać do zarządu jako postać w pewnej mierze symboliczną i reprezentacyjną, bez określonych obowiązków. Możemy mu nawet powierzyć funkcję wiceprezesa. Przy obecnym zbiurokratyzowaniu naszego życia publicznego powierzenie funkcji prezesa mogłoby być zbyt ryzykowne.

Trzeba tu przypomnieć, że nasz statut nie przewiduje funkcji „honorowego prezesa”. Istnieje pojęcie „członka honorowego OSP” (z głosem doradczym, ale bez prawa głosu stanowiącego i bez praw wyborczych) i to wszystko. Spotykane czasem zwyczajowe pojęcie „honorowego prezesa” jest pozytywnym wyrazem chęci uhonorowania kogoś, ale trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że jest pozastatutowe.

Jakie więc są podstawowe obowiązki każdego wiceprezesa?

Podstawowe obowiązki wiceprezesa

Przede wszystkim umiejętność przejęcia obowiązków i uprawnień prezesa w czasie jego nieobecności. Wymaga to jednak stałej współpracy z prezesem i pozostałymi członkami zarządu w zakresie realizacji zadań statutowych – strategicznych i codziennych. Wiceprezes, jeżeli został powołany w celu samodzielnego prowadzenia określonych działań, musi się wywiązywać z powierzonych mu obowiązków i składać zarządowi okresowe sprawozdania z ich wykonywania.  Może także, po otrzymaniu zgody prezesa, reprezentować zarząd OSP na zewnątrz w zakresie tych spraw, a także podpisywać dokumenty dotyczące zagadnień, którymi się zajmuje. Najczęściej spotykanym przypadkiem jest uprawnienie wiceprezesa naczelnika do samodzielnego prowadzenia spraw związanych z szeroko pojętym ratownictwem. Powinno to jednak odbywać się pod kontrolą zarówno zarządu, jak i komisji rewizyjnej.

W zasadzie inni wiceprezesi (tak jak i prezes) nie powinni ingerować w sprawy operacyjne prowadzone przez naczelnika. W razie jednak nieobecności naczelnika i jego zastępcy inny wiceprezes, pomagając prezesowi, może i powinien czasowo przejąć obowiązki organizacyjne JOT. Może to nie dotyczyć spraw czysto „bojowych”, gdyż sposób operacyjnego działania JOT i procedury dowodzenia w akcji powinny być opisane w zatwierdzonym regulaminie JOT (rola dowódców sekcji itp.).

Tak więc rola wiceprezesa wymaga wielkiej elastyczności myślenia i działania. Wiceprezes może bowiem – w razie zaistnienia takiej sytuacji – mieć powierzony nie tylko stały zakres obowiązków, ale także różne zagadnienia, które wynikają z bieżącej pracy zarządu. W wielu statutach można napotkać stwierdzenie: „Wiceprezes może także mieć czasowo powierzone inne obowiązki, wynikające z zaistniałych potrzeb”. Oznacza to, że właśnie wiceprezes w pierwszym rzędzie powinien być obciążany nadzorowaniem wykonywania konkretnych spraw (np. rozbudowa strażnicy), a także może – jeśli nie zabraniają tego przepisy – w części czy nawet w całości przejąć obowiązki innego członka zarządu, w przypadku gdy nie może on ich wykonywać osobiście (np. długotrwała choroba). Pewnym ograniczeniem jest tu funkcja skarbnika, którego uprawnienia i odpowiedzialność są niezbywalne. Ponieważ prezes jest zazwyczaj w pełni obciążony swoimi obowiązkami, to właśnie wiceprezes powinien być tym, kto może w każdej chwili zapewnić płynność organizacyjnego działania naszego stowarzyszenia.

Poza zastępowaniem prezesa czy nawet innych członków zarządu, wiceprezes może mieć powierzone także i inne, określone obowiązki, wynikające z zakresu zagadnień, jakimi zajmuje się OSP.

Wiceprezes opiekun kapelmistrz

W statucie Związku OSP RP przewidziano (na każdym szczeblu organizacyjnym) obligatoryjne powoływanie komisji młodzieżowych. Wzorcowy statut OSP nie przewiduje natomiast konieczności powołania takiej komisji. Więcej – nie przewiduje konieczności powoływania MDP ani jej opiekuna. Jest to, moim zdaniem, niedopatrzenie, które poszczególne OSP rozwiązują we własnym zakresie. Często spotykanym przypadkiem jest przypisanie wiceprezesowi także funkcji opiekuna młodzieżowej drużyny pożarniczej. Jest to dowód znaczenia, jakie dla każdej OSP powinna mieć praca z młodzieżą. Bez młodzieży OSP nie ma przyszłości, bo to właśnie dzisiejszej młodzieży trzeba będzie przekazać strażacką pałeczkę w sztafecie pokoleń.

Wydaje się więc naturalne, że praca z młodzieżą powinna stanowić stały punkt działalności każdej OSP. Nadanie opiekunowi MDP statusu wiceprezesa umożliwia zapewnienie mu także pewnej autonomii działania i prowadzenie w tym zakresie samodzielnych działań zewnętrznych, zastrzeżonych statutowo dla prezesa (reprezentowanie OSP na zewnątrz). Tak więc wiceprezes opiekun MDP jako równoprawny partner może we współpracy z naczelnikiem organizować i prowadzić szkolenia i ćwiczenia MDP. Do jego niezbywalnych obowiązków należy oczywiście prowadzenie dokumentacji MDP – ewidencji stanu osobowego, stanu wyszkolenia i ewidencji zajęć. Przedstawia też zarządowi do zatwierdzenia propozycje przyjęcia w skład MDP oraz ewentualnego skreślenia z listy.

Tak więc opiekun MDP zajmuje się zarówno sprawami organizacyjnymi drużyny, jak i sprawami wychowawczymi i przeciwpożarowymi. Jest to zadanie bardzo odpowiedzialne, gdyż od dobrego przygotowania młodzieży zależy w dużym stopniu późniejszy poziom jednostki operacyjno-technicznej OSP.

Wszystkie wymienione wyżej sprawy może wykonywać opiekun MDP niebędący nawet członkiem zarządu. Jeżeli jednak chcemy, aby działalność naszej MDP wykraczała poza ramy OSP, korzystne jest uprawnienie opiekuna także do działań na zewnątrz stowarzyszenia, co statutowo zastrzeżone jest dla prezesa. Powierzenie obowiązków opiekuna MDP jednemu z wiceprezesów upraszcza sprawę, gdyż można rozszerzyć pole jego działalności i dać mu uprawnienie i odpowiedzialność także za kontakty zewnętrzne w obszarze działalności młodzieżowej, podobne do uprawnień i odpowiedzialności naczelnika w sferze ratownictwa. Przy czym nie należy zapominać, że opiekun MDP musi się kierować nie tylko interesem OSP, ale także wytycznymi Ministerstwa Edukacji Narodowej i, oczywiście, zdaniem rodziców.

Przedstawiony wyżej przypadek wiceprezesa  opiekuna MDP nie jest obowiązkowy. Wynika on jedynie ze stosowanej z dobrym skutkiem praktyki. Jeżeli w naszej OSP istnieje prężnie działająca orkiestra, którą chcemy rozwijać i doskonalić, można także zastosować podobne rozwiązanie. Wiceprezes   kapelmistrz może i powinien mieć dużą autonomię działania, co ułatwia dość skomplikowane zagadnienie (także logistyczne), jakim jest prowadzenie orkiestry. To samo może dotyczyć również innych zagadnień, ważnych dla naszej OSP.

Tak więc liczba i uprawnienia wiceprezesów naszej OSP zależą jedynie od istniejących potrzeb. Do funkcji tej można przypisać dowolny zakres obowiązków, ale nie należy nigdy zapominać, że głównym zadaniem wiceprezesa jest wspomaganie i, w razie potrzeby, zastępowanie prezesa. Z pełnią praw, obowiązków i odpowiedzialności.

Andrzej Klimm